Popularne posty

wtorek, 7 stycznia 2014

50 metrów to dla niego żadna przeszkoda

Każdy pasjonat futbolu z pewnością widział kilka spektakularnych bramek zdobytych z okolic połowy boiska albo nawet nieco dalszego dystansu. Wszyscy kojarzą spektakularne wpadki Tomasza Kuszczaka oraz Artura Boruca. Jest jednak takie przysłowie, że "nic dwa razy się nie zdarza". Ilu piłkarzom udało się zdobyć 2 lub więcej goli po uderzeniach co najmniej z 50 metrów? A ilu uczyniło to dodatkowo po strzałach z woleja? Tego dokładnie nie wiem, ale znam jednego i dzisiaj o nim opowiem. Pochodzi z Serbii, a większą część swojej kariery spędził we Włoszech.

Na Półwysep Apeniński trafił w roku 1998. Zasilił wówczas szeregi Lazio Rzym, do którego przyszedł z Crvenej Zvezdy Belgrad. W barwach biancocelesti grał przez 6 lat, by w 2004 roku odejść do Interu Mediolan. I właśnie z zespołem będącym przez wiele lat "dzieckiem" Massimo Morattiego kojarzony jest najmocniej.

Bohater dzisiejszego odcinka to Dejan Stanković. A poniżej jego 2 spektakularne trafienia:

1. Inter Mediolan - Schalke 04 Gelsenkirchen, pierwszy mecz 1/4 finału Ligi Mistrzów, 5 kwietnia 2011 


Ponad 72 tysiące kibiców zgromadzonych na San Siro nie zdołało jeszcze na dobre zająć swoich miejsc, a już otrzymali wykwintny prezent. Stanković wyprowadził swój zespół na prowadzenie już w 1. minucie.

Były to jednak miłe złego początku. W kolejnych minutach mediolańczycy spisywali się coraz gorzej, a przyjezdni urządzili sobie prawdziwą kanonadę. Mecz zakończył się zwycięstwem Schalke aż 5:2.

2. Genoa CFC - Inter Mediolan, mecz Serie A, 18.10.2009


Nie ma podobno gorszej rzeczy, jak dostać bramkę do szatni. Trzymając się tej maksymy, gracze Genoi musieli czuć się bardzo podle po tym, co zafundował im pewnego wieczora serbski pomocnik. Inter zwyciężył w tym spotkaniu 5:0.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz